Zmiana Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko w zakresie inwestycji turystyczno – narciarskich jest zmianą wyczekiwaną i postulowaną już od ponad 10-lat.
Przez ten czas, na podstawie rzetelnych analiz prawno-porównawczych wykazaliśmy, że zmiany w tym zakresie są zgodne z prawem Unii Europejskiej a progi obszarowe dla inwestycji narciarskich, i to wyższe niż te obecnie proponowane przez polski rząd, są od wielu lat powszechnie stosowane w innych Państwach UE. Mało tego, zupełnie niezrozumiałe było, dlaczego prawo polskie dopuszcza budowę na terenie parku narodowego lub rezerwatu przyrody, bez uzyskiwania decyzji środowiskowej np. centrum handlowego, basenu i innego obiektu sportowego (dla nich wyznaczono progi obszarowe), a nawet najmniejsza trasa narciarska, wymaga przeprowadzenia pełnej procedury.
Niezrozumiały brak skorzystania do tej pory przez polskiego ustawodawcę z możliwości wprowadzenia w odniesieniu do inwestycji turystyczno-narciarskich progów obszarowych, których przekroczenie powoduje dopiero konieczność przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko jest jedną z podstawowych barier w rozwoju infrastruktury turystyczno-narciarskiej w Polsce. Prowadzi do wręcz absurdalnej sytuacji, w której identyczna procedura oceny oddziaływania na środowisko (zwana dalej również OOŚ) dotyczy np.: małego wyciągu narciarskiego nie posiadającego stałych fundamentów, montowanego wyłącznie na okres zimowy na naturalnie ukształtowanym terenie (np. małego wyciągu do nauki dla dzieci), jak i budowy stacji narciarskiej, tj. kompleksu kolei linowych i wyciągów wraz z przekształceniami gruntu.
Polscy przedsiębiorcy mają z tego powodu znacznie trudniejsze i kosztowniejsze warunki inwestowania w stosunku do inwestorów np. z krajów alpejskich.
Obecne zmiany w pewnym stopniu wyrównają te szanse, choć barier, z którymi już dawno poradziły sobie inne Państwa UE, jest więcej.
Dlatego też w pełni popieramy projektowane zmiany i wprowadzenie progów obszarowych dla inwestycji turystyczno – narciarskich.
Jeśli chodzi o parki narodowe i rezerwaty przyrody, to należy podkreślić, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, na ich terenie dochodziło do wręcz absurdalnego powielania procedur i mnożenia ilości decyzji administracyjnych wymaganych dla jednej i tej samej inwestycji. Proponowane zmiany w/w Rozporządzenia związane są wyłącznie z jedną procedurą ocen oddziaływania przedsięwzięć na środowisko i nie ingerują ani nie znoszą innych procedur środowiskowych, wymogów czy też zakazów obowiązujących w parkach narodowych i rezerwatach. Oddziaływanie każdej inwestycji narciarskiej budowanej na ich terenie dalej będzie podlegało ocenie, tylko już nie tyle razy. Obecna wielość procedur prowadzi do nieakceptowalnych w państwie prawa skutków, takich jak np. trwanie postępowań po kilkanaście lat.
Reasumując, w wyniku obecnej zmiany Rozporządzenia w dalszym ciągu każda inwestycja narciarska budowana na terenie parku narodowego lub rezerwatu będzie podlegała ocenie oddziaływania na przyrodę, przy czym ubędzie jednej procedury. Niestety nadal nie będzie kończyło się na wydaniu jednej decyzji.
Liczymy na dalszą pomoc Państwa w likwidacji barier w rozwoju narciarstwa w Polsce. Nie można bowiem zapominać, że branża ta, w szczególności poprzez wpływy z podatków, generuje bardzo duże przychody zarówno dla Państwa, jak i lokalnych samorządów. Szczególnie na przykładzie Białki Tatrzańskiej widać, jak prężny ośrodek potrafi doskonale przyczynić się do rozwoju całej gminy.
Zarząd Polskich Stacji Narciarskich i Turystycznych
10.09.2019